czwartek, 23 czerwca 2016

Arachnoquake

Horrorów o pająkach jest wiele. Naprawdę dużo, bo wdzięczne te stworzenia urodą raczej nie grzeszą, a i osiem ruchliwych odnóży wzbudzi w potencjalnym obserwatorze raczej dreszcz obrzydzenia niż zachwytu. Trzeba zatem czegoś naprawdę nietuzinkowego, aby wybić się na tle tak licznej konkurencji, ale "Arachnoquake" właśnie takim wyjątkowym tworem jest. Z dzisiejszej recenzji dowiemy się między innymi, jakie skutki może mieć nieduże trzęsienie ziemi, jak funkcjonują istoty pozbawione mózgu oraz do jakich rozmiarów może dorosnąć pająk karmiony padliną i korzonkami. Nie dowiemy się natomiast, jaki jest w tym wszystkim sens, ale - cóż, to akurat żadne zaskoczenie.


Matkoboskoczęstochowsko tata zjadł pajonka
źródło: filmweb.pl